Kontrahenci z USA spodziewają się spadku popytu w 2021 r.

Większość amerykańskich wykonawców spodziewa się, że popyt na budowę spadnie w 2021 r., pomimo pandemii Covid-19, która skłoniła wiele projektów do opóźnienia lub anulowania, zgodnie z wynikami ankiety opublikowanymi przez Associated General Contractors of America i Sage Construction and Real Estate.

Odsetek respondentów, którzy spodziewają się skurczenia segmentu rynku, przewyższa odsetek oczekujących jego ekspansji – znany jako odczyt netto – w 13 z 16 kategorii projektów uwzględnionych w badaniu.Wykonawcy są najbardziej pesymistycznie nastawieni do rynku budownictwa handlowego, który ma odczyt netto na poziomie minus 64%.Podobnie niepokoją się rynkiem mieszkaniowym i prywatnym biurowcem, które mają odczyt netto na poziomie ujemnym 58%.

„To z pewnością będzie trudny rok dla branży budowlanej”, powiedział Stephen E. Sandherr, dyrektor generalny stowarzyszenia.„Popyt prawdopodobnie będzie się nadal kurczył, projekty są opóźniane lub anulowane, wydajność spada, a niewiele firm planuje zwiększyć zatrudnienie”.

Niecałe 60% firm deklaruje, że miały projekty zaplanowane do rozpoczęcia w 2020 r., które zostały przełożone do 2021 r., a 44% twierdzi, że w 2020 r. anulowano projekty, które nie zostały przełożone.Badanie wykazało również, że 18% firm deklaruje, że projekty, które mają się rozpocząć między styczniem a czerwcem 2021 r., zostały opóźnione, a 8% deklaruje, że projekty, które mają się rozpocząć w tym terminie, zostały anulowane.

Niewiele firm spodziewa się, że branża wkrótce powróci do poziomu sprzed pandemii.Tylko jedna trzecia firm twierdzi, że działalność osiągnęła już poziom sprzed roku lub go przekroczył, a 12% spodziewa się, że popyt powróci do poziomów sprzed pandemii w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.Ponad 50% respondentów twierdzi, że albo nie spodziewa się, że wielkość działalności ich firm powróci do poziomu sprzed pandemii przez ponad sześć miesięcy, albo nie ma pewności, kiedy ich firmy się odbudują.

Nieco ponad jedna trzecia firm deklaruje, że planuje zwiększyć zatrudnienie w tym roku, 24% planuje zmniejszyć zatrudnienie, a 41% nie przewiduje zmian w liczbie pracowników.Pomimo niskich oczekiwań w zakresie zatrudniania, większość wykonawców twierdzi, że nadal trudno jest obsadzać stanowiska, a 54% zgłasza trudności ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników do zatrudnienia, aby zwiększyć zatrudnienie lub zastąpić personel odchodzący.

„Niefortunnym faktem jest to, że zbyt mało nowo bezrobotnych rozważa karierę w budownictwie, pomimo wysokich zarobków i znacznych możliwości awansu”, powiedział Ken Simonson, główny ekonomista stowarzyszenia.„Pandemia osłabia również wydajność budowy, ponieważ wykonawcy wprowadzają znaczące zmiany w personelu projektowym, aby chronić pracowników i społeczności przed wirusem”.

Simonson zauważył, że 64% wykonawców twierdzi, że ich nowe procedury związane z koronawirusem oznaczają, że ukończenie projektów trwa dłużej niż pierwotnie przewidywano, a 54% stwierdziło, że koszt ukończenia projektów był wyższy niż oczekiwano.

Perspektywę oparto na wynikach ankiet z ponad 1300 firm.Wykonawcy każdej wielkości odpowiedzieli na ponad 20 pytań dotyczących ich planów zatrudnienia, siły roboczej, biznesu i technologii informatycznych.


Czas publikacji: 10.01.2021